W związku z dużym zainteresowaniem, jakim cieszy się w chwili obecnej sprzęt studyjny, oraz dużą ilością pytań odnośnie lamp i osprzętu, postanowiliśmy opracować mini przewodnik po świetle studyjnym, oraz wykorzystywaniu i modyfikowaniu. Jeśli chcesz stworzyć swoje pierwsze domowe studio fotograficzne, ale nie wiesz co masz wybrać, jeśli czujesz się zdezorientowany wyborem, jaki oferuje Ci rynek fotograficzny, zapoznaj się z dalszą częścią tego tekstu - ma on za zadanie pomóc Ci dokonać właściwego wyboru, i sprawić, byś pewnie stawiał pierwsze kroki w tej dziedzinie fotografii. |
Poradnik skierowany jest w głównej mierze do amatorów i osób początkujących,
bardziej zaawansowani fotografowie muszą nam wybaczyć pewne uogólnienia i
uproszczenia techniczne.
Pierwszym krokiem powinna być weryfikacja własnych umiejętności. Ważna jest nie tylko podstawowa wiedza fotograficzna, rozumienie pojęć, zasad i praw rządzących fotografią, ale i zdolność posługiwania się nimi w praktyce i dobre opanowanie obsługi własnego aparatu. Należy zatem zapomnieć o wszystkich trybach automatycznych, tematycznych, nawet półautomatycznych. Bez biegłego posługiwania się trybem manualnym w studiu ani rusz. |
W większości typowych
przypadków, czy to w fotografii produktów czy
przy portretach, używa się przynajmniej dwóch
niezależnych źródeł światła. Czym się kierować
przy ich wyborze, kiedy różnorodność rynkowa
potrafi przyprawić o zawrót głowy? |
LAMPY ŚWIATŁA STAŁEGO:
LAMPY BŁYSKOWE:
Na rynku spotkać się można
z dwoma rodzajami lamp studyjnych: z lampami błyskowymi oraz z lampami światła
stałego. Pierwszym kryterium wyboru powinno być ustalenie, które z nich będą
działać z posiadanym aparatem. W przypadku światła
błyskowego poprawna współpraca zależeć będzie głównie od sposobu, w jaki
będziemy wyzwalać lampy. |
1. Przez fotocelę za
pomocą innej lampy (tzw. tryb slave): Wyzwolenie błysku nastąpi na skutek błysku
innej lampy (master). Tutaj ważna sprawa - większość najpopularniejszych lamp
błyskowych ma możliwość zareagowania wyłącznie na pierwszy błysk. Niektóre lampy
(jak np. lampy wbudowane pop-up czy lampy systemowe) emitują przedbłyski
pomiarowe (często występują w tak krótkim odstępie czasu od błysku właściwego,
że oko ludzkie odbiera je jako jeden błysk). Należy zatem sprawdzić, czy lampa
mająca pracować w trybie master ma możliwość wyłączenia przedbłysków
pomiarowych. Jeśli nie, nie będzie możliwa poprawna współpraca między lampą
master a lampą slave, gdyż ta druga będzie zawsze się wyzwalać na pierwszy błysk
pomiarowy lampy master, nie rejestrowany przez materiał światłoczuły.
2. Przez kabel synchro:
Lampa "dostaje sygnał" do błysku poprzez przewód synchronizacyjny łączący ją z
aparatem fotograficznym. Kabel podłącza się do lampy zazwyczaj przez mini lub
dużego jacka, zaś do aparatu przez gniazdo synchronizacji PC. Niestety, tu też
jest haczyk - większość amatorskich aparatów (w tym lustrzanek) takiego wyjścia
nie posiada. Na szczęście problem można w łatwy sposób rozwiązać dokupując
specjalną kostkę z wyjściem PC, mocowaną na sanki lampy błyskowej w aparacie.
3. Bezprzewodowo przez
podczerwień, bądź drogą radiową za pomocą dodatkowego wyzwalacza. Zasada
działania jest prosta: na sanki aparatu mocuje się nadajnik, do lampy przez
gniazdo mini / duży jack podpina się odbiornik. Jest to rozwiązanie
najwygodniejsze - unikamy plączących się kabli, które łatwo zawadzić czy
pociągnąć i nieszczęście gotowe. Co więcej, wyzwalacz zadziała z każdym aparatem
wyposażonym w gorącą stopkę.
Zasadniczą różnicą między lampą błyskową a stałą (poza tą oczywistą, dotyczącą
rodzaju światła) jest moc lamp. Najczęściej podawanymi wartościami są waty (W) i
watosekundy (Ws). Należy pamiętać jednak, że waty to moc światła a watosekundy
to energia błysku - są to dwa różne parametry, których nie można porównać na
zasadzie: 200W=200Ws. Upraszając i nie wgłębiając się w fizykę: Lampa ciągła
200W i błyskowa 200Ws dadzą taką samą moc, tyle że w innym czasie: 200W w czasie
1s, 200Ws w czasie trwania jednego błysku - podany w specyfikacji lampy,
zazwyczaj... 1/10000s
Na drugim zdjęciu, za sprawą przysłony, zmieniła się głębia ostrości - tylko
fragment naszyjnika jest ostry. Światło stałe dobrze nadaje się zatem do
wyodrębniania detali (częste używanie małych przysłon) Przy zachowaniu takich
samych parametrów jak na pierwszym zdjęciu (f/13 ISO100), i tym samym uzyskania
takiego samego odwzorowania i głębi ostrości, dla 600W żarówki ciągłego światła
czas naświetlania wydłużyłby się do ok. 1/4s.
Wiemy już zatem, że lampy
błyskowe są dużo "mocniejsze" niż lampy światła stałego. Co to oznacza dla
fotografa?
Jak zapewne wiadomo, na
ekspozycję mają wpływ trzy czynniki: przysłona, czas otwarcia migawki i czułość
ISO, wszystkie trzy wzajemnie od siebie zależne.
W przypadku lamp światła
stałego możemy wykorzystywać cały zakres czasów, jaki mamy dostępny w aparacie -
od 30s do 1/8000s - każdy z nich będzie współpracował z żarówką. W przypadku
fotografowania obiektów statycznych mniejszą ilość światła od żarówki błyskowej
możemy zrekompensować długim czasem naświetlania.
Można to zobrazować prostym równaniem:
NOMINALNA MOC ŚWIATŁA x CZAS NAŚWIETLANIA = REJESTROWANA MOC PRZEZ MATERIAŁ ŚWIATŁOCZUŁY(w czasie naświetlania 1s)
I dla przykładu:
Żarówka 600W naświetlana przez 1s odda swoją nominalną moc, czyli 600W
Z kolei ta sama żarówka 600W naświetlana przez 3s odda moc nominalną żarówki trzykrotnie mocniejszej (900W) naświetlanej przez 1s
I wciąż ta sama żarówka 600W naświetlana przez 1/100s odda moc nominalną żarówki 100 razy słabszej (6W) naświetlanej przez 1s
W przypadku obiektów statycznych czas naświetlania nie ma większego znaczenia (pod warunkiem, że przy długim czasie naświetlania nie rejestrujemy niepożądanego światła zastanego np. wpadającego przez okna). Przy portretach musimy zaś pamiętać, że człowiek nie jest w stanie nawet nie drgnąć przez 3s i musimy stosować krótsze czasy, godząc się tym samym z "osłabieniem" mocy lampy. A jak sprawa wygląda w
przypadku światła błyskowego? Przede wszystkim: jesteśmy ograniczeni czasem
synchronizacji danego modelu aparatu z lampami błyskowymi (zazwyczaj 1/160s,
1/200s lub 1/250s). Jeśli ustawimy czas krótszy (np 1/500s) na zdjęciu pojawi
się czarny, nie naświetlony pas. Jest to wynikiem konstrukcji migawki, która nie
zdąży się w pełni otworzyć podczas trwania błysku. Jaki więc czas poniżej
1/160s należy ustawić dla lamp błyskowych? Nie ma znaczenia. Załóżmy, że robimy
zdjęcia, gdzie nie ma dostępu światło zastane (okna, żarówki w żyrandolach, etc)
i lampa błyskowa jest jedynym źródłem światła. Wbrew pozorom, i wbrew temu,
czego się do teraz nauczyłeś, w wyżej określonych warunkach taka sama ilość
światła padnie na materiał światłoczuły przy czasie 1/160s co podczas
naświetlania przez 30 sekund. Dzieje się tak z prostego powodu. Czas trwania
błysku lampy, o którym już wspominaliśmy, jest stały i trwa z reguły 1/10000s.
Nie ma najmniejszego znaczenia na jaki czas otworzymy migawkę, skoro i tak
światło w kadrze pojawia się tylko na tą 1/10000s - niezależnie od czasu
naświetlania materiału światłoczułego, moc rejestrowanego światła będzie taka
sama. Zmiana jego ilości przysłoną spowoduje zmianę w obrazowaniu (co było widać
na zdjęciach), a nie zawsze będzie to efektem pożądanym. Ważne zatem jest
odpowiednie dobranie mocy lamp błyskowych do potrzeb.
Z tego powodu najlepiej jest wybierać lampy błyskowe z
wbudowanym potencjometrem i regulować moc błysku w lampie. Pozwalają na większą
uniwersalność zastosowań, a dla początkujących mają zarazem dodatkową zaletę -
trudno się bowiem już na początku przygody ze studiem zdecydować, jakiej mocy
lamp będziemy potrzebować. W przypadku prostych
żarówek bez regulacji mocy błysku należy po prostu odsunąć/przysunąć statyw z
lampą. Jak widać, światło
błyskowe jest trochę bardziej skomplikowane. Wielu amatorów boi się, że sobie z
nim nie poradzi i na początek wybiera światło stałe. Równie wielu, mimo
pogłębienia wiedzy teoretycznej, nadal nie będzie mogło się zdecydować, które z
nich wybrać. I niestety nie ma jedynej, poprawnej i słusznej odpowiedzi - bo nie
można jednoznacznie stwierdzić, że któryś rodzaj światła jest lepszy od
któregoś, albo że jedno lepiej się nada do czegoś niż drugie. Należy zapamiętać: Zarówno światło błyskowe jak i stałe mają swoje zalety i wady. Przy każdym z nich możemy w każdej sytuacji osiągnąć taki sam efekt końcowy na zdjęciu. Różnica będzie polega jedynie na innym sposobie jego uzyskania i zrazem na innym ustawieniu parametrów aparatu. |
Jak mówią, im dalej w las
tym więcej drzew - wybranie lamp nie kończy problemu związanego z dobrym
oświetleniem w studiu. Zakup światła to jedno - osobną kwestią jest zapanowanie
nad nim w praktyce. Dotychczas powiedzieliśmy tylko, jak radzić sobie z różną
mocą i rodzajem światła, co było zagadnieniem w pewnym sensie tylko
teoretyczno-technicznym. Teraz pora na kreatywność i wyciśnięcie z nowo
zakupionego sprzętu 110% jego możliwości. Na rynku, oprócz dużego
wyboru świateł, jest równie duży, jak nie większy, wybór wszelkiego rodzaju
osprzętu, akcesoriów i modyfikatorów światła: klosze, dyfuzory, filtry,
strumienice, wrota, plastry miodu, softboxy, parasole, blendy, namioty
bezcieniowe... i długo można by jeszcze wymieniać. Być może wybór odpowiednich
"dodatków" do lamp jest jeszcze trudniejszy od wyboru samych świateł. Lampa daje
nam zaledwie podstawę i wypadkową do osiągnięcia pożądanych efektów - to od
odpowiednich akcesoriów zależy konkretny efekt, jaki osiągniemy. Już na pierwszy
rzut oka widać, że, dla przykładu, światło z lampy z softboxem o wymiarach
80x120cm nie może "wyglądać" tak samo, jak z lampy ze strumienicą o średnicy
5cm. Dla pewnego uproszczenia
podzielimy pod względem ogólnych własności akcesoria do lamp na dwie grupy |
Akcesoria skupiające i kierunkujące światło:
Należą do nich różnej
maści klosze, wrota, strumienice, plastry miodu. Maja za zadanie skierować
światło w daną stronę, lub na określoną powierzchnię, zapobiegają niepotrzebnym
stratom światła, które ucieka na boki. Nie zmieniają natury światła, poza jego
natężeniem - klosz o średnicy 40cm skieruje światło na większą powierzchnię niż
klosz 10cm, ale światło to będzie słabsze w pojedynczym punkcie. I odwrotnie -
światło ukierunkowane przez klosz 10cm trafi na mniejszą powierzchnię, ale za to
będzie mocniejsze, bardziej natężone.
W większości przypadków
tego typu akcesoria produkowane są dla dużych, profesjonalnych lamp, na dany
bagnet mocujący (np. Bowens, Elfo). Tańsze żarówki fotograficzne mocowane są
zazwyczaj w oprawkach posiadających tylko mocowanie dla parasolki.
Modyfikatory światła:
Do tej grupy należą wszelkiego rodzaju akcesoria, które
zmieniają naturę światła - jego barwę, bądź strumień (przez rozproszenie bądź
odbicie). Są to między innymi softboxy, blendy, parasolki. Żeby nie wpadać znów
w teoretyczne rozważania, zaprezentujemy różnice w działaniu poszczególnych ich
rodzajów za pomocą przykładowych zdjęć:
Zdjęcie zrobione z lampą skierowaną na wprost, bez modyfikacji światła Naszyjnik został poprawnie naświetlony, lecz pojawiły się na nim wyraźne, kontrastowe odbłyski, oraz ostre cienie na tle. |
Biała parasolka odbijająca / biała blenda Światło zostało odbite od białej płaszczyzny. Delikatnie rozproszyło cienie pod naszyjnikiem. Mimo, że w koralach naszyjnika nadal widoczne są odblaski, są słabsze i mniej rzucające się w oczy, a światło ładnie podkreśliło kolor, oraz zachowało trójwymiarowość przedmiotu. |
Parasolka dyfuzyjna transparentna / softbox Światło przeszło przez półprzepuszczalną białą płaszczyznę rozpraszającą. Stało się bardziej miękkie, równiejsze i mniej kontrastowe. Rozproszone zostały cienie pod naszyjnikiem i zamieniły się w estetyczne odbicie (naszyjnik na akrylowej podstawce). |
Namiot bezcieniowy Przedmioty szklane, okrągłe, błyszczące - takie na których powierzchni powstają odblaski dobrze jest fotografować w namiocie bezcieniowym. Działa tak jak dyfuzor bądź softbox (światło przechodzi przez białą płaszczyznę) a dodatkowo, dzięki ściankom namiotu, otoczenie nie odbija się w przedmiocie. |
Srebrna parasolka odbijająca / srebrna blenda Światło zostało odbite od srebrnej płaszczyzny. Zachowało kontrastowość, spowodowało lekkie ochłodzenie kolorów. |
Złota parasolka odbijająca / złota blenda Światło zostało odbite od złotej płaszczyzny. Zachowało kontrastowość, spowodowało wyraźne ocieplenie kolorów. |
Jak widać, mamy więc
sytuację podobną do dylematu z wyborem rodzaju światła - nie ma jednej,
zawsze słusznej odpowiedzi, co należy kupić. Wszystko się znów sprowadza do
efektu jaki zamierzamy osiągnąć - zarówno przy portretach, jak i przy
fotografii produktów trafią się sytuacje, w których każdy z modyfikatorów
znajdzie zastosowanie.
A czy to wszystko wystarczy, czy to dopiero początek wyposażenia Twojego studia, okaże się w praktyce. Fotografia studyjna jest dziedziną niebywale szeroką, o wszystkim możliwych kombinacjach, koncepcjach, zastosowaniach i akcesoriach oświetleniowych można by ze dwie książki napisać, a i tak by to było bardzo skrótowo. Tym bardziej, że zachęcamy do własnych eksperymentów i poszukiwania indywidualnych, kreatywnych rozwiązań, do spędzania godzin na robieniu zdjęć, a nie na czytaniu suchej teorii - w końcu to praktyka czyni mistrza. Jest kilka niezbędnych rzeczy, bez których żadne zdjęcia w żadnym studiu z żadnymi lampami nie wyjdą dobrze - Twoja chęć, zapał, dążenie do bycia coraz lepszym, dążenie do poznania granic możliwości własnych i sprzętowych, a następnie przekroczenie ich. I tego wszystkim życzymy, tak jak mnóstwa udanych zdjęć ;) |
Uwaga: Niniejszy tekst oraz zdjęcia sa własnością intelektualną firmy ELTEC. Wykorzystywanie, kopiowanie i przetwarzanie a w szczególności: modyfikowanie, przekształcanie i publikowanie w celach komercyjnych i handlowych tekstu i zdjęć w całości, części bądź fragmentach bez pisemnej zgody autora, jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich, w tym majątkowych. Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170
Dopuszcza się rozpowszechnianie tekstu przez osoby prywatne, w celach informacyjnych i dydaktycznych, na forach internetowych i grupach dyskusyjnych, pod postacią odnośnika do niniejszej strony bądź z podaniem tego odnośnika.