W związku z dużym zainteresowaniem, jakim cieszy się w chwili obecnej sprzęt studyjny, oraz dużą ilością pytań odnośnie lamp i osprzętu, postanowiliśmy opracować mini przewodnik po świetle studyjnym, oraz wykorzystywaniu i modyfikowaniu.  
Jeśli chcesz stworzyć swoje pierwsze domowe studio fotograficzne, ale nie wiesz co masz wybrać, jeśli czujesz się zdezorientowany wyborem, jaki oferuje Ci rynek fotograficzny, zapoznaj się z dalszą częścią tego tekstu - ma on za zadanie pomóc Ci dokonać właściwego wyboru, i sprawić, byś pewnie stawiał pierwsze kroki w tej dziedzinie fotografii. 
 
 

Poradnik skierowany jest w głównej mierze do amatorów i osób początkujących, bardziej zaawansowani fotografowie muszą nam wybaczyć pewne uogólnienia i uproszczenia techniczne.

Pierwszym krokiem powinna być weryfikacja własnych umiejętności. Ważna jest nie tylko podstawowa wiedza fotograficzna, rozumienie pojęć, zasad i praw rządzących fotografią, ale i zdolność posługiwania się nimi w praktyce i dobre opanowanie obsługi własnego aparatu. Należy zatem zapomnieć o wszystkich trybach automatycznych, tematycznych, nawet półautomatycznych. Bez biegłego posługiwania się trybem manualnym w studiu ani rusz.  
 
W większości typowych przypadków, czy to w fotografii produktów czy przy portretach, używa się przynajmniej dwóch niezależnych źródeł światła. Czym się kierować przy ich wyborze, kiedy różnorodność rynkowa potrafi przyprawić o zawrót głowy? 


LAMPY ŚWIATŁA STAŁEGO:
 

       


LAMPY BŁYSKOWE:

       

 

 

Na rynku spotkać się można z dwoma rodzajami lamp studyjnych: z lampami błyskowymi oraz z lampami światła stałego. Pierwszym kryterium wyboru powinno być ustalenie, które z nich będą działać z posiadanym aparatem. W przypadku światła stałego sprawa jest prosta: działają z każdym aparatem dostępnym na rynku.

W przypadku światła błyskowego poprawna współpraca zależeć będzie głównie od sposobu, w jaki będziemy wyzwalać lampy.

Większość z nich można wyzwolić na trzy sposoby:

 

1. Przez fotocelę za pomocą innej lampy (tzw. tryb slave): Wyzwolenie błysku nastąpi na skutek błysku innej lampy (master). Tutaj ważna sprawa - większość najpopularniejszych lamp błyskowych ma możliwość zareagowania wyłącznie na pierwszy błysk. Niektóre lampy (jak np. lampy wbudowane pop-up czy lampy systemowe) emitują przedbłyski pomiarowe (często występują w tak krótkim odstępie czasu od błysku właściwego, że oko ludzkie odbiera je jako jeden błysk). Należy zatem sprawdzić, czy lampa mająca pracować w trybie master ma możliwość wyłączenia przedbłysków pomiarowych. Jeśli nie, nie będzie możliwa poprawna współpraca między lampą master a lampą slave, gdyż ta druga będzie zawsze się wyzwalać na pierwszy błysk pomiarowy lampy master, nie rejestrowany przez materiał światłoczuły.

2. Przez kabel synchro: Lampa "dostaje sygnał" do błysku poprzez przewód synchronizacyjny łączący ją z aparatem fotograficznym. Kabel podłącza się do lampy zazwyczaj przez mini lub dużego jacka, zaś do aparatu przez gniazdo synchronizacji PC. Niestety, tu też jest haczyk - większość amatorskich aparatów (w tym lustrzanek) takiego wyjścia nie posiada. Na szczęście problem można w łatwy sposób rozwiązać dokupując specjalną kostkę z wyjściem PC, mocowaną na sanki lampy błyskowej w aparacie.

3. Bezprzewodowo przez podczerwień, bądź drogą radiową za pomocą dodatkowego wyzwalacza. Zasada działania jest prosta: na sanki aparatu mocuje się nadajnik, do lampy przez gniazdo mini / duży jack podpina się odbiornik. Jest to rozwiązanie najwygodniejsze - unikamy plączących się kabli, które łatwo zawadzić czy pociągnąć i nieszczęście gotowe. Co więcej, wyzwalacz zadziała z każdym aparatem wyposażonym w gorącą stopkę.


Zasadniczą różnicą między lampą błyskową a stałą (poza tą oczywistą, dotyczącą rodzaju światła) jest moc lamp. Najczęściej podawanymi wartościami są waty (W) i watosekundy (Ws). Należy pamiętać jednak, że waty to moc światła a watosekundy to energia błysku - są to dwa różne parametry, których nie można porównać na zasadzie: 200W=200Ws. Upraszając i nie wgłębiając się w fizykę: Lampa ciągła 200W i błyskowa 200Ws dadzą taką samą moc, tyle że w innym czasie: 200W w czasie 1s, 200Ws w czasie trwania jednego błysku - podany w specyfikacji lampy, zazwyczaj... 1/10000s
 

   


Na drugim zdjęciu, za sprawą przysłony, zmieniła się głębia ostrości - tylko fragment naszyjnika jest ostry. Światło stałe dobrze nadaje się zatem do wyodrębniania detali (częste używanie małych przysłon) Przy zachowaniu takich samych parametrów jak na pierwszym zdjęciu (f/13 ISO100), i tym samym uzyskania takiego samego odwzorowania i głębi ostrości, dla 600W żarówki ciągłego światła czas naświetlania wydłużyłby się do ok. 1/4s.


Wiemy już zatem, że lampy błyskowe są dużo "mocniejsze" niż lampy światła stałego. Co to oznacza dla fotografa?

Jak zapewne wiadomo, na ekspozycję mają wpływ trzy czynniki: przysłona, czas otwarcia migawki i czułość ISO, wszystkie trzy wzajemnie od siebie zależne.

W przypadku lamp światła stałego możemy wykorzystywać cały zakres czasów, jaki mamy dostępny w aparacie - od 30s do 1/8000s - każdy z nich będzie współpracował z żarówką. W przypadku fotografowania obiektów statycznych mniejszą ilość światła od żarówki błyskowej możemy zrekompensować długim czasem naświetlania. Wydłużenie czasu ponad 1s spowoduje pozorne zwiększenie mocy lampy, zaś jego skrócenie - pozorne zmniejszenie mocy.

Można to zobrazować prostym równaniem:

NOMINALNA MOC ŚWIATŁA x CZAS NAŚWIETLANIA = REJESTROWANA MOC PRZEZ MATERIAŁ ŚWIATŁOCZUŁY(w czasie naświetlania 1s)

I dla przykładu:

Żarówka 600W naświetlana przez 1s odda swoją nominalną moc, czyli 600W

Z kolei ta sama żarówka 600W naświetlana przez 3s odda moc nominalną żarówki trzykrotnie mocniejszej (900W) naświetlanej przez 1s

I wciąż ta sama żarówka 600W naświetlana przez 1/100s odda moc nominalną żarówki 100 razy słabszej (6W) naświetlanej przez 1s

W przypadku obiektów statycznych czas naświetlania nie ma większego znaczenia (pod warunkiem, że przy długim czasie naświetlania nie rejestrujemy niepożądanego światła zastanego np. wpadającego przez okna). Przy portretach musimy zaś pamiętać, że człowiek nie jest w stanie nawet nie drgnąć przez 3s i musimy stosować krótsze czasy, godząc się tym samym z "osłabieniem" mocy lampy.

A jak sprawa wygląda w przypadku światła błyskowego? Przede wszystkim: jesteśmy ograniczeni czasem synchronizacji danego modelu aparatu z lampami błyskowymi (zazwyczaj 1/160s, 1/200s lub 1/250s). Jeśli ustawimy czas krótszy (np 1/500s) na zdjęciu pojawi się czarny, nie naświetlony pas. Jest to wynikiem konstrukcji migawki, która nie zdąży się w pełni otworzyć podczas trwania błysku.

Jaki więc czas poniżej 1/160s należy ustawić dla lamp błyskowych? Nie ma znaczenia. Załóżmy, że robimy zdjęcia, gdzie nie ma dostępu światło zastane (okna, żarówki w żyrandolach, etc) i lampa błyskowa jest jedynym źródłem światła. Wbrew pozorom, i wbrew temu, czego się do teraz nauczyłeś, w wyżej określonych warunkach taka sama ilość światła padnie na materiał światłoczuły przy czasie 1/160s co podczas naświetlania przez 30 sekund. Dzieje się tak z prostego powodu. Czas trwania błysku lampy, o którym już wspominaliśmy, jest stały i trwa z reguły 1/10000s. Nie ma najmniejszego znaczenia na jaki czas otworzymy migawkę, skoro i tak światło w kadrze pojawia się tylko na tą 1/10000s - niezależnie od czasu naświetlania materiału światłoczułego, moc rejestrowanego światła będzie taka sama. Zmiana jego ilości przysłoną spowoduje zmianę w obrazowaniu (co było widać na zdjęciach), a nie zawsze będzie to efektem pożądanym. 

Ważne zatem jest odpowiednie dobranie mocy lamp błyskowych do potrzeb. Z tego powodu najlepiej jest wybierać lampy błyskowe z wbudowanym potencjometrem i regulować moc błysku w lampie. Pozwalają na większą uniwersalność zastosowań, a dla początkujących mają zarazem dodatkową zaletę - trudno się bowiem już na początku przygody ze studiem zdecydować, jakiej mocy lamp będziemy potrzebować. 

W przypadku prostych żarówek bez regulacji mocy błysku należy po prostu odsunąć/przysunąć statyw z lampą.  

Jak widać, światło błyskowe jest trochę bardziej skomplikowane. Wielu amatorów boi się, że sobie z nim nie poradzi i na początek wybiera światło stałe. Równie wielu, mimo pogłębienia wiedzy teoretycznej, nadal nie będzie mogło się zdecydować, które z nich wybrać. I niestety nie ma jedynej, poprawnej i słusznej odpowiedzi - bo nie można jednoznacznie stwierdzić, że któryś rodzaj światła jest lepszy od któregoś, albo że jedno lepiej się nada do czegoś niż drugie.

Należy zapamiętać: Zarówno światło błyskowe jak i stałe mają swoje zalety i wady. Przy każdym z nich możemy w każdej sytuacji osiągnąć taki sam efekt końcowy na zdjęciu. Różnica będzie polega jedynie na innym sposobie jego uzyskania i zrazem na innym ustawieniu parametrów aparatu. 

 

Jak mówią, im dalej w las tym więcej drzew - wybranie lamp nie kończy problemu związanego z dobrym oświetleniem w studiu. Zakup światła to jedno - osobną kwestią jest zapanowanie nad nim w praktyce. Dotychczas powiedzieliśmy tylko, jak radzić sobie z różną mocą i rodzajem światła, co było zagadnieniem w pewnym sensie tylko teoretyczno-technicznym. Teraz pora na kreatywność i wyciśnięcie z nowo zakupionego sprzętu 110% jego możliwości.

Na rynku, oprócz dużego wyboru świateł, jest równie duży, jak nie większy, wybór wszelkiego rodzaju osprzętu, akcesoriów i modyfikatorów światła: klosze, dyfuzory, filtry, strumienice, wrota, plastry miodu, softboxy, parasole, blendy, namioty bezcieniowe... i długo można by jeszcze wymieniać. Być może wybór odpowiednich "dodatków" do lamp jest jeszcze trudniejszy od wyboru samych świateł. Lampa daje nam zaledwie podstawę i wypadkową do osiągnięcia pożądanych efektów - to od odpowiednich akcesoriów zależy konkretny efekt, jaki osiągniemy. Już na pierwszy rzut oka widać, że, dla przykładu, światło z lampy z softboxem o wymiarach 80x120cm nie może "wyglądać" tak samo, jak z lampy ze strumienicą o średnicy 5cm.

Dla pewnego uproszczenia podzielimy pod względem ogólnych własności akcesoria do lamp na dwie grupy :

 

Akcesoria skupiające i kierunkujące światło:

         
 

Należą do nich różnej maści klosze, wrota, strumienice, plastry miodu. Maja za zadanie skierować światło w daną stronę, lub na określoną powierzchnię, zapobiegają niepotrzebnym stratom światła, które ucieka na boki. Nie zmieniają natury światła, poza jego natężeniem - klosz o średnicy 40cm skieruje światło na większą powierzchnię niż klosz 10cm, ale światło to będzie słabsze w pojedynczym punkcie. I odwrotnie - światło ukierunkowane przez klosz 10cm trafi na mniejszą powierzchnię, ale za to będzie mocniejsze, bardziej natężone.

W większości przypadków tego typu akcesoria produkowane są dla dużych, profesjonalnych lamp, na dany bagnet mocujący (np. Bowens, Elfo). Tańsze żarówki fotograficzne mocowane są zazwyczaj w oprawkach posiadających tylko mocowanie dla parasolki.  

Modyfikatory światła: 

         


Do tej grupy należą wszelkiego rodzaju akcesoria, które zmieniają naturę światła - jego barwę, bądź strumień (przez rozproszenie bądź odbicie). Są to między innymi softboxy, blendy, parasolki. Żeby nie wpadać znów w teoretyczne rozważania, zaprezentujemy różnice w działaniu poszczególnych ich rodzajów za pomocą przykładowych zdjęć: 

Zdjęcie zrobione z lampą skierowaną na wprost, bez modyfikacji światła

Naszyjnik został poprawnie naświetlony, lecz pojawiły się na nim wyraźne, kontrastowe odbłyski, oraz ostre cienie na tle.

Biała parasolka odbijająca / biała blenda

Światło zostało odbite od białej płaszczyzny. Delikatnie rozproszyło cienie pod naszyjnikiem. Mimo, że w koralach naszyjnika nadal widoczne są odblaski, są słabsze i mniej rzucające się w oczy, a światło ładnie podkreśliło kolor, oraz zachowało trójwymiarowość przedmiotu.

Parasolka dyfuzyjna transparentna / softbox

Światło przeszło przez półprzepuszczalną białą płaszczyznę rozpraszającą. Stało się bardziej miękkie, równiejsze i mniej kontrastowe. Rozproszone zostały cienie pod naszyjnikiem i zamieniły się w estetyczne odbicie (naszyjnik na akrylowej podstawce).

Namiot bezcieniowy

Przedmioty szklane, okrągłe, błyszczące - takie na których powierzchni powstają odblaski dobrze jest fotografować w namiocie bezcieniowym. Działa tak jak dyfuzor bądź softbox (światło przechodzi przez białą płaszczyznę) a dodatkowo, dzięki ściankom namiotu, otoczenie nie odbija się w przedmiocie.


Srebrna parasolka odbijająca / srebrna blenda

Światło zostało odbite od srebrnej płaszczyzny. Zachowało kontrastowość, spowodowało lekkie ochłodzenie kolorów.

Złota parasolka odbijająca / złota blenda

Światło zostało odbite od złotej płaszczyzny. Zachowało kontrastowość, spowodowało wyraźne ocieplenie  kolorów.


Jak widać, mamy więc sytuację podobną do dylematu z wyborem rodzaju światła - nie ma jednej, zawsze słusznej odpowiedzi, co należy kupić. Wszystko się znów sprowadza do efektu jaki zamierzamy osiągnąć - zarówno przy portretach, jak i przy fotografii produktów trafią się sytuacje, w których każdy z modyfikatorów znajdzie zastosowanie. 
 



Pozwolimy sobie pominąć kwestię wyboru statywu, czy oprawek, wybór ewentualnych teł i zestawów ich mocowania. Nie dość, że tutaj wybór zależy wyłącznie od wygody, preferencji, odpowiednich parametrów i wymiarów, to nie wnieślibyśmy nic ponad specyfikacje techniczne, które zamieszczają przy swoich produktach producenci i sprzedawcy. Na ich podstawie każdy powinien bez problemu poradzić sobie ze skompletowaniem odpowiedniego osprzętu.

A czy to wszystko wystarczy, czy to dopiero początek wyposażenia Twojego studia, okaże się w praktyce. Fotografia studyjna jest dziedziną niebywale szeroką, o wszystkim możliwych kombinacjach, koncepcjach, zastosowaniach i akcesoriach oświetleniowych można by ze dwie książki napisać, a i tak by to było bardzo skrótowo. Tym bardziej, że zachęcamy do własnych eksperymentów i poszukiwania indywidualnych, kreatywnych rozwiązań, do spędzania godzin na robieniu zdjęć, a nie na czytaniu suchej teorii - w końcu to praktyka czyni mistrza.

Jest kilka niezbędnych rzeczy, bez których żadne zdjęcia w żadnym studiu z żadnymi lampami nie wyjdą dobrze - Twoja chęć, zapał, dążenie do bycia coraz lepszym, dążenie do poznania granic możliwości własnych i sprzętowych, a następnie przekroczenie ich.

I tego wszystkim życzymy, tak jak mnóstwa udanych zdjęć ;)

 
 
 
 

Uwaga: Niniejszy tekst oraz zdjęcia sa własnością intelektualną firmy ELTEC. Wykorzystywanie, kopiowanie i przetwarzanie a w szczególności: modyfikowanie, przekształcanie i publikowanie w celach komercyjnych i handlowych tekstu i zdjęć w całości, części bądź fragmentach bez pisemnej zgody autora, jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich, w tym majątkowych. Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170

Dopuszcza się rozpowszechnianie tekstu przez osoby prywatne, w celach informacyjnych i dydaktycznych,  na forach internetowych i grupach dyskusyjnych,  pod postacią odnośnika do niniejszej strony bądź z podaniem tego odnośnika.